top of page

My first chess colouring pages! / Moje pierwsze szachowe kolorowanki!

If I compared how long I have played chess to how long I've been drawing the total difference wouldn’t be huge. Although I play chess less and less (unfortunately) but I still use them, for example in art. I can say that when I was a kid I learned how to draw chess pieces to a “high level” : D If I looked a little at home I would probably find the chess game records all in little scribbles.

The realistic drawing of chess doesn’t seem very exciting to me, so I try find some other alternatives. One of the examples of my "artistic use" of chess are my antistress chess colouring pages.

A few months ago I was a guest at the chess class in one of the Warsaw primary school. One of the girls, Ania, asked me to draw her something. In about 15 minutes I drew her one of the chess pieces in the form of a colouring page. And even though I thought that one will be enough, I was wrong, because other kids kept asking me for more. A week after class, I found out that these colouring pages were also of interest in other classes (and not only chess ones :)).

Recently I completely forgot about them until my friend Kamila, who found out about them completely accidently, asked me to let her use those colouring pages in a chess camp. There was almost a warmth in my heart when I saw pictures of kids who are colouring them. Even though I made them for kids I still can’t stop myself from colour them But I think that maybe it would be a nice idea to make more of them and use them somewhere, wouldn’t it? Like for example making a colouring book? Definitely next time I will spend more time and fully engage myself in the drawings.

I put the gallery at the bottom of the page!!!

 

Gdybym porównała, od kiedy zaczęłam grać w szachy i od kiedy rysuję, to w sumie różnica w czasie byłaby niewielka. I choć w szachy gram już niestety coraz mniej, to jednak nadal je trochę wykorzystuję, na przykład w sztuce. Można powiedzieć, że w dzieciństwie opanowałam rysowanie figur szachowych do poziomu high :D Gdybym poszukała, znalazłabym pewnie wiele zamazanych rysunkami zapisów partii szachowych.

Samo realistyczne rysowanie figur nie wydaje mi się aż tak ekscytujące, więc staram się szukać jakichś innych ciekawych pomysłów. Jednym z przykładów takiego mojego “artystycznego wykorzystania” szachów są stworzone przeze mnie już jakiś czas temu szachowe kolorowanki antystresowe dla dzieci.

Kiedy kilka miesięcy temu byłam gościnnie na zajęciach szachowych w jednej z Warszawskich szkół, jedna z dziewczynek, Ania , poprosiła mnie, żebym jej coś narysowała. W około 15 minut stworzyłam na papierze jedną z figur szachowych w postaci kolorowanki. I choć myślałam, że po tym rysunku będę miała spokój, to grubo się myliłam, gdyż inne dzieci zawzięcie zaczęły mnie prosić o kolejne figury. Tydzień po zajęciach dowiedziałam się, że moje kolorowanki cieszyły się potem dużym zainteresowaniem również w innych klasach (i to nie tylko tych szachowych :) )

Ostatnio całkowicie już o nich zapomniałam. Aż do momentu, gdy moja znajoma, Kamila, dowiedziawszy się o nich zupełnie przypadkowo, poprosiła mnie o udostępnienie kolorowanek na potrzeby prowadzonego przez siebie obozu szachowego w Gliczarowie Górnym. No aż mi się tak ciepło na sercu zrobiło jak oglądałam zdjęcia dzieciaków, które je kolorują. Chociaż są to kolorowanki przeznaczone dla dzieci, to muszę się przyznać, że sama też czasami nie mogę się powstrzymać :) Tak sobie myślę, że może to byłby fajny pomysł narysować ich więcej i gdzieś jakoś wykorzystać? No, następnym razem na pewno poświęciłabym im więcej czasu i zaangażowania. Ale jest nad czym pomyśleć :)

Zapraszam do obejrzenia galerii!

Single post: Blog_Single_Post_Widget
bottom of page